kwi 19 2004

kiedy?


Komentarze: 13

coz znacze bez Ciebie?

Nic...

Moja milosc bez ciebie jest jak noc bez ksiezyca...

Bez ciebie jestem jak slonce za chmurami, bez Ciebie nie znacze nic!

Dajesz mi sile by zyc,

dajesz nadzieje by kochac,

dajesz odwage by się zmienic...

Moje serce bije dla Ciebie, tempem chce dorownac twojemu.

Dajesz mi szczescie, dajesz i smutki. Dzieki Tobie zycie ma smak...

Nie jest monotonne...dodajesz mu barw i pikantnosci!

Dzien za dniem...

Uzalezniam się coraz bardziej od twojej milosci, potrzebuje jej by zyc,

Bez niej...uschne...jak kwiat bez wody...

Bo coz znaczy slowik, który nie potrafi spiewac?!

Coz znacze ja bez Ciebie?!

Nic...

Pozwol mi znaczyc wiele!

Pozwol rozkwitac i spiewac dla Ciebie!

Po co nam niebo bez gwiazd?

Po co mi milosc bez Ciebie?

Kochaj mnie gdy jest dobrze...kochaj tez kiedy jest zle...

Razem wszystko przetrwamy, dla nas zaswieci ksiezyc, a slonce rozswietli ciemnosci!

 

Dalam Ci gwiazdy i slonce

Dalam wiatr i serce

Zaopiekuj się nim...nie odtracaj!

 

Chwila slabosci, chwila zadumy...otulilam się kocem i tesknie...

Pije herbate, pociagam noskiem.

Już dobrze, tylko jakos mi zle...czasem chce się poddac...czemu wciąż walcze?!

Zbroja mnie gniecie...uwiera tez już.

Kiedy wszystko będzie jak chce?

tulipanekgda : :
21 kwietnia 2004, 21:20
:( mam nadzieję,że zaświeci...
mrrs (dawne brunetkowo)
21 kwietnia 2004, 20:28
walcz... \"Razem wszystko przetrwamy, dla nas zaswieci ksiezyc, a slonce rozswietli ciemnosci\", wlasnie, walcz po to by dla WAS swiecilo
21 kwietnia 2004, 18:18
wtedy gdy bedzuiesz sie naj mniej tego spodziewac?? tak zawsze jest...:P
21 kwietnia 2004, 18:18
wtedy gdy bedzuiesz sie naj mniej tego spodziewac?? tak zawsze jest...:P
20 kwietnia 2004, 18:11
...nie pytaj kiedy... tego nikt nie wie...
20 kwietnia 2004, 09:23
w młodości popadałam w podobne stany, z tego się nie wyrasta, niestety
20 kwietnia 2004, 06:55
Nie rozklejaaaaj sieee! Ach Ci faceci! Gdyby nie to, że nie lubię przemocy to już bym tam była i skopałabym temu twojemu drugą twarz, że nie jest przy Tobie kiedy go potrzebujesz. Może to nie jego wina, ale co z tego!!! No mercy ;)
20 kwietnia 2004, 02:02
puszek placze :( piekne...melancholjne...a taki owy pooh ma wiedziec....nie....:( pozdrawiam :*
tulipanek
20 kwietnia 2004, 00:17
sang ty zawsze weisz co powiedziec:) solei i wojtus przykro mi...z muzyka?nie bo sie rozkleje i co?:)
20 kwietnia 2004, 00:12
Kiedy? Możliwe, że jutro, ale przypuszczam, że wątpię. Bądźmy realistami- prawdopodobnie nigdy. Nie ma lekko.
19 kwietnia 2004, 23:08
No wierszyk piekny ale po przeczytaniu tak jakos smutno mi sie zrobiło , hmm niewiem sam co o tym sadzic.Ale psłucham -solei- i zapuszcze sobie taka nastrojowa muze i zobacze jak to działa .Papatki a cha i niesmuc sie tak czesto bo szkoda tak pieknych oczek , one sie maja smiac a nie płakac.Pa
19 kwietnia 2004, 23:04
Kiedyś na pewno. Tylko nie wiem kiedy.
19 kwietnia 2004, 22:56
kiedy czytałam (to na czerwono) leciała sobie jakaś wolna, ładna piosenka. Było przyjemnie :-).. Spróbuj i Ty tak teraz. :*

Dodaj komentarz