sty 08 2004

magia chwili...


Komentarze: 19

Droga powrotna okazala sie bardziej owocna niz moglam przypuszczac...Zabawne, jak niewiele mozna przewidziec...Jako, ze ostatnio panicznie boje sie ciemnosci, dluzej niz zwykle zwlekalam z zatrzasnieciem za soba drzwi, oraz z przekreceniem metalowo zimnego kluczyka...szybkim susem wskoczylam w ta wszechobecna ciemnosc, postawilam wlochaty kolnierz..zapalilam dla odwagi papierosa...I zachlysnelam sie..
napelnilam oczy pieknym widokiem...chlonelam ta magiczna chwile wszystkimi zmyslami...
oczy piescilam widokiem, nozdrza znieruchomialy na chwile, delektujac sie mroznym powietrzem, uszy zagluszalo wyrazne skrzypienie sniegu pod butami...ktorego jeszcze wczoraj tak bardzo nie lubilam. Na policzkach osiadaly i po chwili topily sie male gwiazdeczki...bylo zimno aczkolwiek przyjemnie, w ustach czulam smak papierosa, ktorego wyrzucilam przy najblizej zaspie...to byla zbyt podniosla chwila dla zmyslow..
zatrzymalam sie..spojrzalam w gore a tam, zatracone w podniebnym tancu, ospale osuwaly sie na ziemie male, srebrzyste drobinki....osiadlwszy na ziemi wygladaly jak brylanciki, ktore nieroztropny wiatr podubil gnajac za chmurami...grajac z balwanem...Przez ta mala chwile czulam sie taka beztroska, wyciszona, bezpieczna....Jak to zwykle bywa, piekne chwile nie trwaja wiecznie...z tego zimowego i chwilowego odretwienia wyrwalo mnie ujadanie psa...wrocilam do rzeczywistosci, poprawilam kolnierz i spostrzegalam, ze autobus odjechal pozostawiajac za soba pusty przystanek....zapalilam papierosa i cierpilwie czekajac wpatrywalam sie w srebrzysty swiat... 

Jak dobrze popiescic wlasne zmysly...

tulipanekgda : :
09 stycznia 2004, 19:46
:)
tulipanek
09 stycznia 2004, 19:43
haha chyba tak...:P
09 stycznia 2004, 19:37
znaczy pan 1974 - chyba się wkurzył na nas ;)
09 stycznia 2004, 19:36
Pedagog nas wygonił - przenoszę się więc do Ciebie! ;)
NastawiamSięNaNIE
09 stycznia 2004, 18:27
ołjeaaaaaaa;] pozdrówka dla Cia he;]
09 stycznia 2004, 16:36
no ładnie Tulipciu! ładnie napisałaś! Ja też bym mogła sie tak zachwycać (też jestem z takich którzy to lubią!) gdyby mi jednak tak nos nie marzł!! ;)) a podoba się tu u Ciebie, podoba!! :D
tulipanek
09 stycznia 2004, 13:47
a co w tym zlego? hehe milo mi bylo :P tak tak juz sie cieszylam, ze komus sie tu spodobalo a tu klapa...heheh no tak :]
vanilkaa
09 stycznia 2004, 13:09
boshe co ja napisalam!! cieszę sie że tu trafiłam ... hehehe sorki za pomyłke !! =]
vanilkaa
09 stycznia 2004, 12:48
ciesz się że tu trafiłam ;)... śnieg jest rzeczywiście super...najbardziej zachwyca mnie wieczorem.. gdy malutkie błyszczące iskierki unoszą się w powietrzu,srebrząc się w świetle księżyca.. :) ah cudne... ale gdy ta puchowa pierzynka zaczyna topnieć.. już nie jest tak wspaniale =[ hihi pozdrowionka
tulipanek
08 stycznia 2004, 20:20
kamusiu szal istny szal :]
08 stycznia 2004, 20:00
ach te zmysły...:0
tulipanek
08 stycznia 2004, 19:21
duszyczko ciesze sie:]hihi moge Ci opowiedziec jak pajak tkal swaja siec za moim lozkiem a ja nie mialam serca wciagnac go do odkurzacza :P
08 stycznia 2004, 18:40
wspaniale jest potrafić zauważyć tak ...pieszczotliwe chwile.. nie każdemu to się udaje i nie każdy to lubi, ale tobie jak widać oczy jeszczew nie zamarzłu od tego zimna ;) masz cieplutką duszę... pozdrawiam....nawet nie wiesz jak mi pomagasz :)
tulipanek
08 stycznia 2004, 13:03
przykro mi...
tulipanek
08 stycznia 2004, 12:02
ja tez do sniegu inaczej podchodze..ale wczoraj...sparalizowalo mnie na ta mala, krotka chwilke...dzis juz patrze troche inaczej...ale to bylo cos o czym nie chce zapominac...

Dodaj komentarz