lut 01 2004

moj stary przyjacielu...


Komentarze: 4

Czego tu szukasz, moj stary przyjacielu?
Po latach spedzonych w oddaleniu przybywasz,
Niosac ze soba wspomnienia,
Ktores przechowywal pod obcym niebem,
Z dala od swej ziemi.

Jorgos Seferis

Moj stary przyjaciel...
krotkie wlosy, mily usmiech...jego czulosc i lek o mnie taka szczera i bezinteresowna...taka rodzicielska nawet...oczy, ktore pomimo jegog smutku, smieja sie do swiata...glos cieply, kojacy...tak mi teraz tego brak...czasem przywolywales do porzadku, stawiales na obu nogach, ciagnales za rekaw gdy zbaczalam z drogi. Szlismy razem przez ten swiat, szlismy obok ocierajac sie ramionami...
kazde znaczac droge wlasnymi lzami, wlasnymi usmiechami...gdy jedno upadlo drugie podnioslo...
podawalismy sobie rece aby szlo sie razniej, razem ciesyzlismy sie swoimi sukcesami...
Jednak wszystko co dobre szybko sie konczy...
predzej czy pozniej musialo sie skonczyc...wiedzialam...przygotowywalam sie...
ale dlaczego akurat teraz?!
Kto podniesie gdy upadne znow? kto sie ucieszy tak jak ty, gdy spotka mnie cos dobrego...kto pobuja ze mna w oblokach, tak jak tylko ty potrafisz....
jednak nie bede zatrzymywala...chce abys wreszcie byl szczesliwy tak naprawde...
przyjaciel potrafi zrozumiec...ja rozumiem...zgadzam sie...idz....i badz szczesliwszy z nas!
poczekam...moze wrocisz....moze chociaz na chwil kilka...
mimo wszystko jestem szczesliwa...
wiem, ze bedziesz wracal aby upewnic o swoim szczesciu...ja trzymam kciuki...
wtedy zapytam...CZEGO TU SZUKASZ, MOJ STARY PRZYJACIELU?


tulipanekgda : :
02 lutego 2004, 13:55
skoro bedzie wracal, znaczy, ze nim byl i jest
01 lutego 2004, 21:48
Dokładnie - jeżeli ktoś przestaje być przyjacielem, to tak naprawdę nigdy nim nie był. Znam to aż za dobrze...
tulipanek
01 lutego 2004, 10:43
solei..tylko wiesz...ten kto przestaje byc przyjacielem, ten nigdy nim nie byl...ale chyba nie w tym przypadku. Tylko to dosc skomplikowane:)ja szczerze moge powiedzic PRZYJACIEL...tak mialam przyjaciela...i to tez cieszy:)
01 lutego 2004, 09:33
to zazdroszczę, nawet jeśli się kończy, bo ja już chyba o nikim nie mogłabym powiedzieć "przyjaciel".

Dodaj komentarz