sty 10 2004

taki banal...


Komentarze: 8

Raz zgniecionego papierka nie da sie idealnie wyprostowac...

tulipanekgda : :
gośker
11 stycznia 2004, 17:40
ladna metafora
tulipanek
11 stycznia 2004, 17:33
obedzie sie bez zelazka :] brutale...!!! hehe
NastawiamSięNaNIE
11 stycznia 2004, 16:38
za zelazko i materiał?? jak czegos bardzio chcecmy moze sie nam udac :]pozdrówka dla Cia
tulipanek
11 stycznia 2004, 15:44
solei...nie, ale rozwazalam to fakt...to tylko chwilowy smutek...juz prawie minal...duszyczko!mylisz sie..a przynajmniej na chwile obecna..ciezko stwierdzic co bedzie gdy wroci...teraz samotnosc znosze juz niezle, a nawet chyba zbyt dobrze, wiec jak wroci i znow bedzie go mnostwo obok..to nie wiem czy nie poczuje sie przytloczona...zobaczymy!
11 stycznia 2004, 00:43
tulipaneczku....wiem chyba co przeżywasz....i ...nie mam dobrych wieści....sama widzisz przyszłość swoją na moim blogu. być może się mylę..- mam taką nadzieję, ale jeśli nie...to przemyśl...porozmawiaj, zdecyduj. nie ma innego wyjścia. mam dużą nadzieję że to co napisałem to brednie, szczerze! nio! trzymaj się i.... porozmwiaj...
11 stycznia 2004, 00:09
Tulipciu - coraz bardziej mnie się wydaje,że masz jakieś plany...takie trochę smutne plany..hm?
tulipanek
10 stycznia 2004, 23:58
Kindziu...wrocilas? :]
kindziorek
10 stycznia 2004, 23:34
ehhh Tulipciu...tak to bywa...ale zawsze można spróbować...chyba, że...ŻELAZKO!!! :*

Dodaj komentarz