lut 02 2004

zycie plciowe pomaranczy..


Komentarze: 8

Z pomarancza jak z kobieta...
najpierw jest niedojrzala i malenka...wygrzewajac sie w sloncu rosnie...nabiera ksztaltow i koloru..staje sie soczysta i apetyczna.
Po zerwaniu trafia w czyjes rece...obiera sie ja ze skorki...jak kobiete z bielizny...gdy skorka peknie...cale pomieszczenie wypelnia slodki zapach...tak ujmujacy nasze noski, nasze spragnione usta rozwieraja sie...slinianki produkuja wiecej sliny...wzroku nie mozemy od niej oderwac...
wreszcie naga...wreszcie mozemy sie w nia wbic...zebami...piescic podniebienie smakiem...zapach owladna juz dawno naszym umyslem...
Chwila taka podniosla...
ale czy zdajecie sobie sprawe, ze w takich chwilach odbywacie stosunek "plciowy"z pomarancza?
jecie z apetytem...pestki wypluwacie...przypuszczalnie upadaja na zyzna ziemie...zapuszczaja korzonki...rosna...
przeciez tak wlasnie sie rozmnaza pomarancza....kusi kolorem...pozniej zapachem i smakiem..by na koncu zaskoczyc gorzka pestka...zmuszajac do wyplucia...
zmuszajac do "zapolodnienia" ziemi...petska upada niczym pedzacy plemnik...

Moze pomarancze?

tulipanekgda : :
02 lutego 2004, 22:58
sugerujesz, ze codziennie kopuluję z pomarańczą/śliwką/jabłkiem????/ jeśli kiedyś uslyszę o alimentach to sie nie zdziwię...I PRZERZUCAM SIĘ NA WARZYWA!!!
02 lutego 2004, 22:30
trafne spostrzerzenia ja nigdy tak nie myslałam pozdrawiam:*
02 lutego 2004, 20:29
Że niby fruktofilami jesteśmy? I nie ma pomarańczów, czyli samców pomarańczy? Przecież to dyskryminacja płciowa!
kid
02 lutego 2004, 20:29
Widze z fantazja wszystko OK.Cos takiego wymyslic trzeba miec talent.Slowo daje ja do czegos takiego bym sie nie domyslil.Bulgakow sie chowa.Ciekawe ile ja za swoje zycie pomaranczy wy...............em? a to pytanie co ?
tulipanek
02 lutego 2004, 20:26
bajan..nie wymyslaj :)no tak...tyle dni bez sexu, ze nawet pomarancza sie kojarzy:)tusiai...jablka tez maja pestki! :)hihihi
02 lutego 2004, 20:21
Ja wolę jabłka :)
02 lutego 2004, 20:17
a co z pomaranczami bez pestek? bo i takie sie zdarzaja i jak to jest z madarynkami?:) Tulipciu odsapnij i uspokoj sie troszeczke:)
aVe_KrÓLowA_sYLwinA
02 lutego 2004, 20:16
Urzekłą mnie Twoja histoira :P:P ale nie Looooooooz!!!!!!!!! Zajebista notka... Ciekawa.. Usosła.. JA bym na takie co$ nie wpadłą :* Interesująca.. Kobieto >BRAWO< !! Oke ja lece.. :* Trzymaj sie... Nie.. no ja nie mogę nota zajebista.. :P

Dodaj komentarz