maj 04 2004

cos meskiego(?!)


Komentarze: 16

pierwszy  raz tak się cieszylam, ze slysze dźwięk budzika!

Sen był okropny! Znow siedzialam w szkolnej lawce...i znow te same pyskowki.

Meczacy sen!

Za oknem zrobilo się szaro, buro i po prostu byle jak!

Wrazenia po meczu znakomite, chyba robie się fanka pilki noznej.

Ale atmosfera, jaka panuje na stadionie jest wciagajaca i zarazliwa...ta euforia wśród kibicow, te wszystkie twarze zwrócone w jednym i tym samym kierunku...wszystkie te okrzyki...papierki rzucane na dźwięk gwizdka oznaczajacego poczatek meczu. Mgla okalajaca boisko...gwizdy i przyspiewki...fala, która biegnie kilka razy wkolo stadionu...każdy sektor się integruje...jedna wielka rodzina, chcociaz przez te 1,5 godziny wszyscy sa zzyci. Wspolne oklaski i wspolne okrzyki niezadowolenia. Nie wiem jak inni ale ja bylam oczarowana! Czerwone race, rzucane w kierunku policji przez przyjezdnych kibicow...polewaczka policyjna pod stadionem...policjanci w kaskach...psy...po sektorach niesie się echo pojedynczych okrzykow...nagle cisza...wszyscy wstaja...pozniej wspole:

„Uuuu!”

znow cisza...wszyscy już siedza, wykrzykujac slowa zagrzewajace do gry!

Tlum zadny jest gola...i oto amrzenia się spelniaja...znow tlum stoi, panuje cisza...

I znow wspolny wrzask:

„Oooo!”

Gromkie oklaski, krzyki...apetyt na gole rosnie, tlum szaleje, spiewa, klaszczce...

Po chwili adrenalina jakby opada...wszyscy w skupieniu obserwuja pilke, która omija bramke docelowa...do konca meczu zostaly 4minuty, nic się nie zmienilo...

Na takie mecze warto chodzic, chociazby po to, by zobaczyc kury biegajace po boisku...tak, 11kur i 1kogut...taki dowcip kibicow, majacy na celu dokuczyc trenerowi przeciwnikow...to nie wszystko...na plocie wisiala tez flaga z napisem „pogonic ptakow”.

Po wygranym meczu zasluzylismy na piwo, które smakowalo wyjatkowo dobrze!

K. obiecal, ze kupi mi szalik...nad flaga na sciane się zastanowi.

W koncu czy wypada mieć flage druzyny z gdyni mieszkajac w gdansku?! Badzmy tolerancyjniJ na chwile zapomnijmy na patriotyzmie regionalnym...w koncu lepiej kibicowac II lidze niż...zdaje się VII?

Ten mecz dlugo pozostanie mi w pamieci...echo wrzaskow nadal brzmi gdzies w tle odglosow dnia codziennego.

tulipanekgda : :
egg
06 maja 2004, 13:22
przeczytałem :)
05 maja 2004, 11:09
Tulipanku,\"trzymam\" za slowo. Juz trenuj:P
kaisa[ja.kochana]
05 maja 2004, 11:09
taka atmosfera jest cudowna.można ją stworzyć wszędzie.wystarczy tylko,żeby ludzie poczuli to samo.i umieli to wyrazić
tulipanek
05 maja 2004, 09:53
bajan obiecuje:)
05 maja 2004, 08:09
a ja uwielbiam chodzic na mecze i ogladac ten sport i na zywo i za pomoca telewizorów:)
05 maja 2004, 00:55
fakt, bylo \"i oto marzenia sie spelniaja\" :)/ups:) mam nadzieje, ze wybaczysz:)/(i nie bylas wredna, musisz sie bardziej postarac:P)
04 maja 2004, 23:24
POOOOOOOOOOOOOOOLSKAAAAAAAAA BIAAAAAAAAAALOOOOOO-CZEEEEEEEERWOOOOOOOOOOONIIIIIIIII!!!
04 maja 2004, 22:38
no u nas tez tak jest :> ale u nas to raczej sie zle konczy :D ktos odgrzya komus ucho, itp...pozdrawiam Puszek ;)
04 maja 2004, 22:33
Twoja reklama nie zdziałała cudu! Na mecz się nie wybiorę! ;-P ;-))
04 maja 2004, 22:22
panicznie boje sie meczy (meczów?), moze inaczej: kibiców na tych meczach...
04 maja 2004, 22:21
Dla takich fajnych, mocniejszych wrażeń warto żyć :) W końcu wspomnienia są bezcenne.
04 maja 2004, 22:02
heh ja tam ciągle siedzę w szkolnych ławkach :( a piłkę kocham!
04 maja 2004, 21:35
Kilkanaście dni temu w moim mieście był niezwykle interesujący mecz, który oczywiście przerwano z powodu zamieszek na stadionie... to jest wlaśnie polska piłka! :)
tulipanek
04 maja 2004, 21:32
bajan nie chce byc wredna ale gol byl!az jeden hehe ale zawsze:)
04 maja 2004, 21:25
widziane oczyma kobiety:)/ oby wiecej takich przezyc:) (tylko uwazaj na siebie!)/ idz szybko raz jeszcze, zeby zobaczyc jaka reakcja gdy wreszcie jakis gol:)

Dodaj komentarz