maj 18 2004

format


Komentarze: 20

 

uslyszalam gdzies, nie wiem gdzie, ze nie nalezy narzucac swiatu swojego formatu…

cos w tym jest, może?!

Nawet jeśli jest cos to co?

Skoro swiat narzuca mi swój wlasny format, to chyba i ja mam prawo się odwdzieczyc?

Co ja pisze...odwdzieczyc! phi...mam nawet taki obowiazek!

Tak, zasrany obowiazek narzucic swiatu siebie...niby popychadlem mam być?

Nie...nie mam najmniejszej ochoty...buntuje się! Od jutra i ja będę nachalna wobec swiata.

Zaloze krzykliwe ciuchy, choc wiem, ze nie o to chodzi, ale poczatek musi być...marny ale zawsze. W koncu od razu nie chlapne „mu” w twarz swoja osoba, przyzwyczaje „go”, oswoje i dopiero pokarze pazurki, stopniowio i powoli aczkolwiek skutecznie. Taka będę miala taktyke...

Taktyke malych kroczkow.

Za jakis czas będę juz daleko i będę mogla podbiegac...nie lubie biegac bo się mecze...a meczyc się nie lubie! Bo kto lubi?

tulipanekgda : :
19 maja 2004, 00:12
Narzucać sie to raczej nie ma potrzeby. Lepiej pokazać swoje ja... i pozwoliś je komus zaakceptować lub też nie. Poprostu bądz sobą... nic na siłe.
18 maja 2004, 23:55
temu USA ginie, bo kazdy narzuca swoj format i nie wierzy w innego no i tak chujowo jest...grrr....Pozdrawiam! Puszek :*
18 maja 2004, 23:41
ja bardzo nie lubię się męczyć. Jeśli to pookazanie światu jego miejsca jest dla Ciebie bardzo ważne, to życzę powodzenia!!!
18 maja 2004, 23:37
Pinky i Mózg też zawsze przyjmowali taktykę małych kroczków i nigdy im nie wychodziło! Ja to bym od razu poszedł, dał w papę, poprawił kapciem, zatknął flagę i zapalił cygaro!
18 maja 2004, 23:31
to tak jak z facetem..

Dodaj komentarz