lis 22 2003

wschod slonca w pokoju...


Komentarze: 5

Wlasnie wyprobowalam moja nowa swieczke...szkoda ze nie mozecie podziwiac ze mna...jest to male szklane naczynko..wewnatrz znajduje sie drugie nieco wezsze w kolorze czerwonym....co jakis odcinek jest dziurka w ksztalcie gwiazdki...jedne mniejsze drugie wieksze...jak zapala sie swieczke to calosc jest czerwona a gwiazdki swieca wlasnym, jasnym swiatlem...robiac na mnie niesamowite wrazenie...do tego jak swieczka plonie juz cala soba....dochodza drgania..i cala luna swietlna sie porusza....a wraz z nia gwiazdy..wyglada to jak niebo o wschodzie slonca..z gwiazdami, ktore nie zdazyly jeszcze zgasnac....mam wlasny wschod slonca w pokoju..
obok klawiatury jak zwykle stoi kubek goracej herbaty...jeszcze paruje...za mna leci nastrojowa muzyczka...no i tak mozna skoczyc piatek wieczorem...

tulipanekgda : :
22 listopada 2003, 11:40
Hahaha!! Dobra - będę!! ;))
tulipanek
22 listopada 2003, 11:19
a u kogo na blogu pisalam, ze nie chce was widziec w pt wieczorem na necie:))hehe a sama bylam:/ nieladnie z mojej strony.naamah dasz rade....pociesz sie ze to tylko weekend..ja mam przed soba takie 4miesiace...no moze 3jak dobrze pojdzie:/ kasiczka a swieca jakiego koloru?:)solei...to czekam w niedziele wieczorem..powtorze to;)
22 listopada 2003, 08:58
Lubię takie rzeczy - chciałabym to zobaczyć!!:)
22 listopada 2003, 03:57
A u mnie świeca się nie paliła... za to paliła się czerwona dioda telefonu stacjonarnego... i tak skończyłam piątek wieczorem. Rozmową z tym, który w ciągu weekendu jest daleko. Przeżyję? ;)
22 listopada 2003, 01:20
koło mnie też stoi kubek goracej herbaty i świeca też się pali...tak wygląda piatkowy wieczór..

Dodaj komentarz