aura zepsucia...
Komentarze: 13
tak...czuje aure zepsucia w powietrzu...ma dosc intensywny zapach, dosc pociagajacy i z lekka narkotyczny...czasem niektore zjawiska, czynnosci wymuszaja na nas sposluszenstwo...ciekawia, pociagaja, narkotyzuja...staje sie od nich zalezna....pociagaja mnie co raz bardziej...to wlasnie to zepsucie, ktore tak wyraznie czuc...
pociagaja mnie rzeczy, ktore nie powinny, ktore zazwyczaj omijałam szerokim lukiem...a teraz wprost lgne do nich..ciekawe...
jak to ludzie sie zmieniaja...ale monotonia miesiaca to chyba sprawia, ze zapragnelam zmiany...tak wlasnie!
chce aby cos sie dzialo...chce sie zepsuc do szpiku kosci...aby pozniej znow stac sie soba.."zdrowa" i poukladana...
Dodaj komentarz