I can't dance...

..kiedy za oknem deszcz...
kiedy za oknem chmury...
ptaki lataja jak oszalale...jakby taniec smierci odprawialy...
szarpane wiatrem...chlostane deszczem...
zimne krople pietrza sie na ich piorach...
nie ma litosci....
nie ma parasola...
odpoczna kiedy im wiatr na to pozwoli....
chwilami nawet prawie udaje sie usiasc...i odpoczac...
PRAWIE....
kiedy wreszcie opadna na ziemie..wykonczone...
przemokniete....
i przerazone.....
narazaja sie na atak....
ale odpoczynek wazniejszy...
potrzebniejszy..NIC sie tak nie liczy jak TO...

Zza chmur wyglada slonce...czy zdazy je osuszyc..?