lis 01 2004

ignorancja przy kawie?


Komentarze: 5

Nie jestem ignorantka ale po prostu nie napisze o tym...

Zaparzylam kawe i zwyczajnie w swiecie się nudze.

Mam ambitny plan na przyszlosc, wiec teraz mogę zbijac baki!

Tylko co z tego wyjdzie?!

Poki co, zaraz skoncze zmywajac brudne naczynia w kuchni.

 

Z K. Przegladamy ogloszenia, chcemy kupic samochod a w nastepnej kolejnosci będziemy rozgladac się za mieszkaniem...

Plany na przyszlosc również ambitne.

Obiecal, ze kiedy tylko zrobie prawo jazdy i kiedy już osobiscie mnie przetestuje, auto bedzie pod moja opieka, kiedy on będzie w morzu.

Kuszaca propozycja...

 

Lata mijaja a ja wciąż taka mloda!

Kolejny tort, kolejne zyczenia za mna.

W tym roku jakos tak smutno. W tym roku jakos inaczej...

 

Czuje, ze opadam z sil, jestem dzis dziwnie zmeczona.
Powieki takie jakies ciezkie, chyba się poloze...choc na chwilke...

tulipanekgda : :
kaisa.
02 listopada 2004, 16:46
hee plany na przyszłość...przyjemnie jest planować czasami;]
01 listopada 2004, 23:35
Ja bym to zrobiła w odwrotnej kolejności. Czyli na poczatek mieszkanie, a następnie samochód. Bo zawsze byłam taka do bólu praktyczna :)
01 listopada 2004, 14:48
Hm, plany ambitne to i ja mam. Tylko jakoś to tak po grudzie mi idzie, ale o tyle dobrze, że coś drgnęło. Grunt to chyba sie nie poddwać, walczyć o sowje... Położyć też bym sie chętnie położyła, ale uczelniane obowiązki wzywają niestety. TYlko jakoś mi tak samotnie dzisiaj jest... Pozdrawiam.
01 listopada 2004, 12:20
OBY SIE TWOJE PLANY POWIODLY
01 listopada 2004, 12:14
oby te ambitne plany zostały zrealizowane..wytrwałości w dążeniu do celu,także z okazji urodzin:)

Dodaj komentarz