krew...
Komentarze: 5
Dzisiaj caly dzien sie kiepsko czuje...nie chodzi nawet o tesknote czy smutek...choc to swoja droga.....ogolnie czuje sie zle...jednak nie tak, jakbym miala sie rano obudzic z grypa..nie tak....czuje sie jakas slaba...to nawet nie chodzi o kaca....czulam sie juz tak jakis czas temu...schudlam nawet 4kg...poczatkowo myslalam, ze to z tesknoty, jednak teraz mam pewne watpliwosci.
Od tego czasu nie ma dnia, aby mi nie leciala krewka z nosa....a dzisiaj nawet przerazilam sie...zaczelam wydzielac krwew podczas oddawania moczu...nie jest tego duzo ale jednak... to chyba ma cos wspolnego z tym, ze ostatnio bolaly mnie nerki...troche sie przestraszylam, jednak boje sie lekarzy i jeszcze troche poczekam....dobrze, ze Krystiana nie ma bo by mnie pogonil!
Dawno nie palilam swieczki..zaraz to nadrobie...herbate juz mam, teraz czas na swieczke....
Dodaj komentarz