lis 24 2004

LOADING IIIIIIIIIIIIIIII69%IIIIII


Komentarze: 4

Waga nadal ta sama. Cale szczescie!

Jeśli przekrocze 53kg będę niezadowolona...troche bola mnie piersi i czuje pulsowanie w skroniach...Ale w koncu cos za cos!

 

Pogoda splatala mi psikusa. Planowalismy z sasiadami isc dzisiaj na sanki, jednak jak widac na zalaczonym obrazku nie ma ku temu sposobnosci...

No bo jak tu na sankach jezdzic kiedy sniegu nie ma?!

Czas na prysznic bo nie zniose dluzej tego swedzenia! Maciek potraktowal delikatnie moje wlosy...planuje mi zapuscic i pofarbowac...

Jak to powiedzial? Nie przylozy nozyczek do kolejnego mojego sciecia!

Przemysle...obiecalam ze przemysle...

 

To chyba na dzis koniec.

Kolejna ksiazka na mnie czeka na poduszce...może zasne...

Ma zachecajacy i dosc obiecujacy tytul ”Obietnica poranka”

A co obiecal mój poranek?

Oby nie kolejne smutki....

D o b r a n o c

tulipanekgda : :
aniołek
27 listopada 2004, 10:45
aguś złotko to ważysz połowe mnie;)niż ja wiec co sie przejmujesz:)
27 listopada 2004, 10:13
No wiesz co? W takim razie ja z moimi właśnie 53 kilogramami wpadne w przeogromne kompleksy i zacznę się odchudzać, aż wyschnę na wiór! Zobaczysz! :)
25 listopada 2004, 19:09
Trzymam kciuki by nie byly to smutki!
24 listopada 2004, 21:19
patrz, a ja mam cale 55, ale nie czuje ani pulsowania, ani tym bardziej swedzenia.rany,jakie jestesmy rozne:P/ trzymaj się ciepło Tulipciu:) i nie scinaj włosów, bo zimno jest,przydadzą się

Dodaj komentarz