moj stary przyjacielu...
Komentarze: 4
Czego tu szukasz, moj stary przyjacielu?
Po latach spedzonych w oddaleniu przybywasz,
Niosac ze soba wspomnienia,
Ktores przechowywal pod obcym niebem,
Z dala od swej ziemi.
Jorgos Seferis
Moj stary przyjaciel...
krotkie wlosy, mily usmiech...jego czulosc i lek o mnie taka szczera i bezinteresowna...taka rodzicielska nawet...oczy, ktore pomimo jegog smutku, smieja sie do swiata...glos cieply, kojacy...tak mi teraz tego brak...czasem przywolywales do porzadku, stawiales na obu nogach, ciagnales za rekaw gdy zbaczalam z drogi. Szlismy razem przez ten swiat, szlismy obok ocierajac sie ramionami...
kazde znaczac droge wlasnymi lzami, wlasnymi usmiechami...gdy jedno upadlo drugie podnioslo...
podawalismy sobie rece aby szlo sie razniej, razem ciesyzlismy sie swoimi sukcesami...
Jednak wszystko co dobre szybko sie konczy...
predzej czy pozniej musialo sie skonczyc...wiedzialam...przygotowywalam sie...
ale dlaczego akurat teraz?!
Kto podniesie gdy upadne znow? kto sie ucieszy tak jak ty, gdy spotka mnie cos dobrego...kto pobuja ze mna w oblokach, tak jak tylko ty potrafisz....
jednak nie bede zatrzymywala...chce abys wreszcie byl szczesliwy tak naprawde...
przyjaciel potrafi zrozumiec...ja rozumiem...zgadzam sie...idz....i badz szczesliwszy z nas!
poczekam...moze wrocisz....moze chociaz na chwil kilka...
mimo wszystko jestem szczesliwa...
wiem, ze bedziesz wracal aby upewnic o swoim szczesciu...ja trzymam kciuki...
wtedy zapytam...CZEGO TU SZUKASZ, MOJ STARY PRZYJACIELU?
Dodaj komentarz