maj 15 2004

mozna slodko plakac?


Komentarze: 18

male, biale kuleczki kolysaly sie w rytm warkotu silnika…przy kazdym powiewie powietrza ich zapach roznosil sie po calym autobusie!

Piescil nosy pasażerów, przyjemny chlod...jednak troche dziwny.

Czulam, ze cos się szykuje i moje przeczucie potwierdzilo się!

Czulam to dziwne podniecenie...takie jak wtedy...takie jak 4lata temu...

Podniecenie wymieszane ze strachem...

Nie wiem czy to wina pogody...ale pocuzlam jak twardnieja mi sutki.

Wysiadlam z autobusu i momentalnie spadl deszcz, lunelo!

Zmoklam ja...i biale, pachnace kuleczki...zapach zostal przytlumiony!

Nagle SMS...

krotka wiadomosc tekstowa brzmiala:

 

czesc, myslalem wlasnie o Tobie...pamietam jak leżałaś na moim ramieniu, jak plakalas.

Placzesz jeszcze tak slodko?!

 

      Zesztywnialam...nr inny ale wiem kto to! Tylko on przyprawia mnie o taki stan...ten sam!

Poczulam, ze mam gesia skorke, po karku przebiegl dreszcz! taki sam...

Czy facet się na mnie uwziął?! Rok walczylam by zniknal z mojego zycia, pogróżki, telefony...balam się wychodzic z domu...balam się znow chodzic poobijana i zaplakana...

W koncu odczepil się na dobre...ale jak się okazalo tak mi się tylko wydawalo!

Mam nadzieje, ze koszmar nie wroci!

Boje się...jednoczesnie na wspomnienie chwil fizycznych...pierwsza fascynacja...pierwsze pieszczoty...pozniej znow bol, wstyd i placz...mieszane uczucia, z przewaga strachu!

Tym czasem konwalie w wazonie...zapach powoli rozchodzi się po pokoju...

Przygladam się.
       jakim cudem do cholery moglo mu sie podobac gdy plakalam po tym jak mnie krzywdzil?!
jakim prawem sie z tego cieszy?! no jakim?
dlaczgeo ma czelnosc sie odzywac?

Takie malenkie, a tak silnie kusza zapachem...zdumiewajace!

tulipanekgda : :
17 maja 2004, 22:32
konwalie pachną cudnie...nie wracaj do złych wspomień! a kysz!
kaisa ;]
17 maja 2004, 15:02
słodkie są tylko łzy szczęścia
16 maja 2004, 21:58
To chyba z okazji dnia niezapominajki tak błysnął.
16 maja 2004, 20:52
ojejciu Tulipciu... Ty tam na siebie uwazaj, dobrze...? no,ale co by nie bylo to teraz masz u swego ramienia innego silnego faceta,to Cie wyratuje,o!:)
16 maja 2004, 17:08
Tulipanku...Qrwa mac...co to za fiut...chociaz Cie nie znam tak na zywo..bardzo sie martwie...po tym co przeczytalam...jestem jaka roztrzesiona..jak ktokolwiek mogl Cie uderzyc..sprawic zebys cierpiala..plakala...i jeszcze ten sms...Qrwa..nie boj sie ...musi byc dopsche
16 maja 2004, 16:40
heh :( ..... czasem też mam takie dziwne przeczucie wymieszane ze strachem... zawsze się sprawdza i przytrafia mi się coś nieoczekiwanego.... Uważaj na siebie... gość wydaje się być nawiedzony.... jakiś dewiant czy co??!! ... W każdym bądź razie uważaj... kto wie czy gdzieś Cie nie widział..
tulipanek
15 maja 2004, 22:45
to bylo 4lata temu!teraz jestem zupelnie z kims innym..ale ON wlasnie sobie o mnie przypomnial...
sna-fu
15 maja 2004, 22:30
hejka... skurwysyn.. nic innego nie przychodzi mi do glowy. nie wiem jak, ale nie przejmuj sie, oderwij sie od niego, zyj swoim zyciem. nie przejmuj sie... nim... ponioslo mnie troche... lcizy sie tylko to co mas Tulipanku w srodku, czy Ty dazysz go jakims uczuciem, tylko pamietaj, ze jesli Cie rani to nie warto... usciski
15 maja 2004, 22:04
a może to szantaż emocjonalny?z drugiej strony ciężko nie kochać nawet bólu od tak ważnej osoby.zresztą...nie wiem czy dobrze zrozumiałam notkę.ale trzymaj się,uściski.
tulipanek
15 maja 2004, 19:44
aha...to jego sms nie moje slowa...nie chodzilo o to, ze plakalam lezac na jego ramieniu w tym momencie...w kazdym razie plakalam przez niego a on to lubil. lubil mnie krzywdzic...moze wlasnie dla tych lez. a ja wciaz wierzylam, ze sie zmieni. ze przeprosiny sa szczere!gowno prawda...tacy ludzie sie nie zmieniaja...najpierw krzywdzi i patrzy z radoscia jak placze...pozniej przeprasza i obiecuje.chory uklad!dobrze ze sie wyleczylam...tylko wspomnienia wracaja wlasnie. wstyd ze bylam taka glupia i naiwna rowniez, a zreszta...
tulipanek
15 maja 2004, 19:36
NiN musialabym sie wdac w szczegoly...nie chce sie w nie wdawac...to zbyt osobiste na bloga...ale nie wygladalo to tak, jak mogles odebrac.to tyle...
15 maja 2004, 19:34
Jeśli jest tak, jak piszesz, to niech spada.
NiN
15 maja 2004, 19:34
polecam spożytkować przemyślenia na to czemu leżałaś na jego ramieniu gdy krzywdził zamiast czemu lubił skoro płakałaś. a tak przy okazji to notka bardzo zmysłowa, poczułem sadystę w sobie!
tulipanek
15 maja 2004, 19:30
puszku!nie denerwuj sie tak...dzikeuje bo sprawilas ze sie usmiechnelam:)
15 maja 2004, 19:27
skurwysyn....ja bym mu chyba nos zlamala i jajka zerzla i wlozyla tak daleko do dupy ze by sie na nich udlawil...och tulipanku nie ma czelnosci! JESTES GLONC! Chuj mu w dupe, zycze mu zeby go autobus przejechal :-( mam nadzieje ze nawet nie smie sie do ciebie podejsc plonny jawoly kutafon....:-(....

Dodaj komentarz