mar 27 2004

podaj lape!


Komentarze: 15

Herbata? Jest!

Swieczka? Jest!

Wiec wszystko co mi dzis potrzebne mam w zasiegu reki...

Egzamin wewnetrzny mam już za soba...jeszcze tylko kilka dodatkowych godzin i znow egzamin.

Leniwie zamerdalam lyzka w kubku...glosno stukajac o brzegi.

Leniwie siorpie lyk za lykiem, leniwie pale...

Leniwie klawisze uderzam.

Czerwone oczy leniwie się otwieraja, uparcie daza w dol...

Powieki coraz ciezsze.

Nie chce spac, to był dobry dzien...chce by trwal dlugo, jak najdluzej!

Zauwazylam, ze lubie ostatnio przygladac się ludziom...im gestom, zmarszczkom, dloniom...zwlaszcza dloniom!

One tak duzo mowia o czlowieku...

Caly nasz charakter kryje się wlasnie tam...jedne sa duze i niezgrabne, inne filigranowe, zadbane...paznokcie...z odbrapanym lakierem, poobgryzane i z poszarpanymi skorkami...albo „piekne”, dlugie akryle...tak, to dla tych plastikowych panienek, które nic nie robia!

Rece również mogą być zmeczone...spracowane lub wrecz wypoczete!

Ilez one mowia o czlowieku!

Przyjrzyjcie się dzis wlasnym...moje?!

Drobne i dosc ksztaltne...czasem upackane farba, jednak zadbane.

Skorki rowno obciete, obgryzione niedawno paznokcie dopracowalam pilnikiem, wiec wygladaja w miare estetycznie. Na prawej dloni wyszly 3 zylki...niebieskie...w ksztalcie liteki „A”.

Tak rece moja wizytowka...czasem nerwowo przebieram palcami, czasem we wstydliwym gescie zwijam w piastke. Czasem pruderyjnie odkrywam wewnetrzna czesc nadgrastka, czasem rozkladam bezradnie, innym razem w gescie zlosci zaciskam mocno az czerwienieja! A czasem zwyczajnie skrywam w rekawiczki...

Niechetnie podaje obcym dlon...niechetnie! z checia za to dotykam pieknych przedmiotow, wplatam we wlosy, chetnie brudze farba, chetnie oplatam nimi kubek tyle rzeczy nimi chetnie robie...kocham gladzic twój policzek, kocham tyle czynnosci!

Dzis chyba ukryje je w ciemnosciach...schowam pod kolderke, takie male, zwinne...zadziorne cos!

Nie bez powodu można z nich czytac przyszlosc...odwazysz się odslonic dlon?!

Co możesz powiedziec mi o swoich dloniach?

tulipanekgda : :
tulipanek
29 marca 2004, 01:06
to co powiecie o stopach?!dla mnie sa jakas tajemnica...nie lubie ich odkrywac!to chyba moj najintymniejszy kawalek mnie...naamah..to ladne!
naamah raz jeszcze w temacie pon
28 marca 2004, 23:35
Oda do rąk
Bądźcie pozdrowione moje dłonie, palce moje chwytne, z których jeden przytrzaśnięty drzwiami samochodu, fotografowany promieniami Roentgena - dłoń na zdjęciu wyglądała jak zwichnięta skrzydło - niewielki okruch kości obrysowany własnym odrębnym konturem. Serdeczny palec lewej ręki ozdobiony raz pierścionkiem owdowiały jest teraz i pozbawiony swej ozdoby. Ten który mi dał pierścionek już dawno nie ma palców, jego ręce splotły się w jedno z korzeniami drzewa. Ręce moje tyle razy dotykające stygnących dłoni umarłych i ciepłych mocnych żywych dłoni. Umiejące pieścić niezwykle, w dotyku zatracające przestrzeń dzieląca istnienie od nieistnienia i niebo od ziemi. Ręce, którym nieobcy ból bezsilności, wczepione w siebie jak dwa przelękłe ptaki, bezdomne, szukające na oślep i wszędzie śladu twoich rąk. (Halina Poświatowska)
28 marca 2004, 22:52
barankowe dlonie...?hmmm... zawsze czym zajete, nie \"usiedza\" na miejscu,zeby nie wiem co:) poza tym nie wiem jak to sie dzieje, ale zawsze popisane dlugopisem, albo olowkiem...hmmmm co wiecej... na lewej blizna malenka, na prawej jeszcze mniejsza i tez nie wiem skad to sie wzielo...tyle!:)
28 marca 2004, 22:23
Ja swoim wolę się nie przyglądać, bo są długie i cholernie szczupłe (mogłabym powiedzieć nawet, że wychudzone, hyhy), tak że wyglądają jak dłoń kościotrupa :))
28 marca 2004, 21:42
Dłonie :) Ciekawy temat :) Też bardzo często zwracam uwagę na dłonie ludzi :) I też zauważyłam ze dużo o człowieku mowią :) Moje dłonie?? Mam długie palce, niektórzy mówią, ze to pięknie wygląda... czy ja wiem ;) Zawsze pomalowane paznokcie, na jakiś delikatny kolor, staram się, żeby jakoś wyglądały...Chociaż w domciu często coś robie ;) Pozdrofka
28 marca 2004, 15:27
hhmmm..ciekawa notka..czy moge powiedziec ci cos o moich dloniach..??tak moge!!sa ksztaltne..ale male palce..sa zakrzywione..odziedziczylam to po mamie i babci..lubie gdy sa zadbane..ale najczesciej..dosc krotkie paznokcie..wygladaja nieciekawie..schodzi z nich lakier..i nie chca rosnac..łamia sie pod kazdym byle pretekstem..!
28 marca 2004, 14:07
A moje łapy drżą ostatnio podejrzanie... Merdanie łyżką w herbacie wychodzi przez to coraz gorzej.
28 marca 2004, 13:08
lenstwo widze ogarnelo wszytskich ;) Pozdrawiam
LOVING
28 marca 2004, 12:28
Dłonie tak jak Napisałas sa po części lustrem naszej duszy! Widac jaki tryb zycia prowadzimy! Zadbane tzn., że dbamy o siebie, o swoje ja! Dotyk Kochanej osoby tak leczniczo wpływa na dusze dzięki wrażliwości dłoni! Pozdrawiam...
28 marca 2004, 12:22
Moje dłonie są szorstkie nawet jeśli wyleje na nie litry kremu :)... często pozadzierane skórki... paznokcie bardzo rzadko pomalowane na jakikolwiek figlarny kolor...... są zwyczajne... tak jak ja
NiN
28 marca 2004, 09:04
mi też czasem pojawia się \"a\", ale zaraz potem \"be\".
28 marca 2004, 08:53
moje dłoni - nie są jakieś arcy piekne, ale podoba mi się kształt moich paznokci, są bardzo długie, a nie tak jak u niekórych łopatowate :) ostatnio mam trochę problemów ze skórkami:(
28 marca 2004, 00:56
ale tu dziś nastrojowo! moje dłonie?.. pazurki w końcu przypiłowane, a skóra teraz troszkę wysuszona, bo po długiej kąpieli. :-)
28 marca 2004, 00:52
dłonie??? no nie wiem...
kindziorek
27 marca 2004, 23:38
moje dlonie? nic ciekawego...jak i cala reszta :)

Dodaj komentarz