sty 19 2004

"silna wola?"


Komentarze: 19

za oknem znow wiatr tanczy posrod bialego puchu...ladnie...
jest mrozny wieczor...zimno...

na stole stoi przygotowany juz kubek...paruje...
obok lezy telefon...czekam, on milczy...
nie moge sie wprost doczekac az zadzwoni....usmiecham sie...
zadzwoni, posmiejemy sie...bede szczesliwa...
odloze sluchawke, znow serduszko zaboli....bede tesknila...
juz zaraz...
za chwil pare...
...zniecierpliweinie siega zenitu...

tulipanekgda : :
19 stycznia 2004, 22:02
Ale już tylko połowa przecież - ani się obejrzysz, a będziesz mogła się do niego przytulić :)
tulipanek
19 stycznia 2004, 20:35
ah...maslane oczka mam...wypieki..ale czuje niedosyt pomimo 45min rozmowy...ale to malo w porownaniu z dwoma miesiacami bez niego...tak daleko...45min w porownaniu z tym to nic...ehhhh..:]
19 stycznia 2004, 20:20
no ale jak juz będzie obok, będziesz się Nim mogła nacieszyć do woli :) buziaki :*
19 stycznia 2004, 19:23
zadzwoni... :)

Dodaj komentarz