sztuka latania
Komentarze: 18
dzis zostalam ptasia mama.
Przed kwiaciarnia na schodach lezal malenki, rozwrzeszczany ptaszek.
Podeszlam, chcial uciec...nie umial latac...był sam.
Wystraszony, malenki biedaczek!
Zabralam go do domku...wyscielilam kartonik.
Dlugo nie wiedzialam jak go karmic i czym.
Teraz już wiem, najadl się i poszedl spac...spi...
Niech spi, miał dzis duzo wrazen...maly sliczny wrobelek!
Dodaj komentarz