maj 11 2004

sztuka latania


Komentarze: 18

dzis zostalam ptasia mama.

Przed kwiaciarnia na schodach lezal malenki, rozwrzeszczany ptaszek.

Podeszlam, chcial uciec...nie umial latac...był sam.

Wystraszony, malenki biedaczek!

Zabralam go do domku...wyscielilam kartonik.

Dlugo nie wiedzialam jak go karmic i czym.

Teraz już wiem, najadl się i poszedl spac...spi...

Niech spi, miał dzis duzo wrazen...maly sliczny wrobelek!

tulipanekgda : :
11 maja 2004, 23:27
no to glonc, to samo zrobilam ale z wieworka :-) Dobranoc :*
solei
11 maja 2004, 23:16
oo...jeśli wróbelek to bardzo dobrze! gołębi nie lubię! ;-)
11 maja 2004, 23:01
bardzo ladnie Tulipciu:) ale pozniej wypusc na wolnosc, albo nie wiem, co sie robi z ptakami? no bo chyba nie mozna tak trzymac w niewoli, nie? ptaszek zyje na kuchni a la Tulipanek:)

Dodaj komentarz