Archiwum wrzesień 2003, strona 2


wrz 23 2003 zyciodajna rosa...
Komentarze: 0

Dzisiaj mam obnizone poczucie wlasnej wartosci...
to chyba wina tej jesieni...zawsze tak dziwnie na mnie dziala...
naokolo szaro...wietrznie i smutno...
nawet niebo dzisiaj PLACZE....placze deszczem..
zimnymi, wielkimi kroplami deszczu....osadza sie na trawie, gdzie pozostanie do rana....
ROSA, ktora spijaja biedronki....zyciodajna rosa...
chociaz one sie ciesza z deszczu....
mnie dzisiaj przytlacza.....

tulipanekgda : :
wrz 22 2003 krzyk rozkoszy...
Komentarze: 0

Dzisiaj postanowilam sprawdzic na wlasnej (moze nie doslownie mojej)skorze dzialanie lodu...
...nalezy tylko possac przez jakis czas kostki lodu z mietowkami....
a potem dobrze sie bawic.....i ssac dalej...ale juz nie kostki...

tulipanekgda : :
wrz 22 2003 :]
Komentarze: 0

Dzisiaj mi sie serduszko raduje...moze nie tak jak bym chciala...
ale ciesze sie, bo zaczynamy sie na nowo przyjaznic...
w ktoryms momencie nasza przyjazn sie gdzies zatarla...
ale ja wiem, ze niedlugo bedziemy mogli o sobie powiedziec NAJLEPSI PRZYJACIELE...

nie moge sie doczekac tego dnia....

tulipanekgda : :
wrz 17 2003 nowy aniol...
Komentarze: 1

Jesli ona umrze....nie strace jej...
Zyskam tylko nowego ANIOLA....

wiec dlaczego tak mi z tym zle?!

tulipanekgda : :
wrz 16 2003 mysli jak mucha natretne....
Komentarze: 0

jak natretna mucha....wraca wszystko wieczorami...
z ta roznica, ze muche mozna zabic....
Dobrze, ze ja mam chociaz te 8godzin dziennie z glowy, nie mam czasu za duzo myslec o tym co boli...
o tym co w domu....zajmuje mi glowe cos innego....
ale kiedy wracam do domu, siadam przy kubku goracej herbaty wszystko wraca...
mysli sa natretne....

tak bardzo mi smutno....

dlaczego sie rodzimy? a wlasciwie po co?
po to aby zyc te marna chwile...a zaraz potem tak poprostu zniknac?
zgasnac jak gasnie nocna lampka przed snem??
wiec po co sie rodzic, po co zyc i meczyc sie swiadomoscia smierci?
tak zniknac...poprostu wiecej sie nie obudzic....i snic juz wiecznie...

czy to fair?
cale swoje zycie do czegos dazymy...marzymy..pragniemy aby wszystko w ostatecznym rozrachunku stracic?
Zycie powinno zaczynac sie smiercia..a konczyc narodzinami..zamiast starzec sie powinnismy tracic zmarszczki....wlosy powinny byc coraz mniej siwe...miec coraz wiecej blasku....aby na koncu urodzic sie....zycie bylo by wspanialsze..czlowiek szczesliwszy...coraz to zdrowszy...

zycie powinno zaczynac sie od smierci....

tulipanekgda : :