Archiwum 05 października 2004


paź 05 2004 papieros, kaszel i balkon!
Komentarze: 6

Wolne od pracy zmotywowalo mnie do dokonczenia ksiazki i obejrzenia filmu.

Troche lepsze samopoczucie sprawia, ze zaczynam się nudzic we wlasnym towarzystwie...coz wieczorem wpadnie Daria, znow będę mogla poczuc ten ostry zapach tytoniu wymieszany z perfumaimi. Nie wiem od czego to zalezy, ja tez pale ale nie smierdze tak intensywnie jak ona?!

Nie jest ze mna jeszcze tak zle, choc pani Doktor dala zwolnienie do 15pazdziernika, bo zachcialo mi się palic...rodzice zaraz wychodza, wiec ubiore cieple kapcie, zapne się dokladnie i wypadne na balkon.

Nadmucham mamie na jej zwiedniete kwiaty, które regularnie zwieszaja glowki pomimo podlewania! Bed esie delektowala tak przez chwile  pozniej...wypije goraca herbate...
a jutro ponarzekam, ze meczy mnie kaszel, mama pokiwa smutno glowa a ja bed emiala slodka tajemnice.
ten nalog jest okropny!

tulipanekgda : :