Archiwum 02 marca 2004


mar 02 2004 lewy kapec...?
Komentarze: 6

No nieciekawie to wszystko wyglada...

Wlosy...każdy w swoja wlasna strone sterczy...

Od grzebienia się miga!

Oczy zmeczone choc wyspane...nie chca się malowac...

Ogolne rozleniwienie...

Wlosy, oczy...balagan!

Wszedzie pelno skorupek...

W pokoju jeszcze unosi się zapach swiezo rozlupanego orzecha...

Slychac trzask skorupki...

Kto to będzie sprzatal?

Rozleniwienie...

Wole uczesac wlosy...te niesforne kosmyki...

Pewnie i tak nie zauwaza, ze nie czesaneJ

Zawsze zyja wlasnym zyciem...prawie...celowy harmider...

Ah, nie chce mi się!

Może dzis się pobycze...uracze się herbata...

Przymkne powieki, udam, ze nie widze dzis nic!?
Tak...tylko gdzie jest mój lewy kapec?

tulipanekgda : :