Archiwum grudzień 2004


gru 28 2004 po cyrku...ale z grypa
Komentarze: 7

Caly ten cyrk ucichl….i nawet slonce wyszlo!

Pozostala tylko choinka i resztki jedzenia.

Dostalam rewelacyjny prezent na swieta!

Grype…

Dzis postanowiłam ulec i uleglam…zasmarkany nos, czerwone oczy…

Prawie jak ten czerwony skurwysyn! Brakuje mi tylko worka i reniferow…

Hmm coz, pare losi by się znalazlo…

Ide wypic pyszna, goraca kawusie a pozniej…pod koce i przed telewizor!

Jak na kogos kto ma grype przystalo…

 

no to ja ide pod ten moj czerwony kocyk, z moim czerwonym kubkiem....wsadze ten moj czerwony nos przed tv, ktory na szczescie nie jest czerwony i będę delekotwac się…

tylko nie wiem czym bardziej?! Czy kawa czy cisza i spokojem…

 

tulipanekgda : :
gru 19 2004 make it real
Komentarze: 5

Girl it’s time…

Szlag mnie zaraz trafi! Wszystko nie po mojej mysli…i nawet „snieg” udaje, ze pada!

Tesknie bardziej, niż ustawa przewiduje oraz bardziej niż chciałam sobie pozwolic.

 

Make it real not fantasy
Fantasy
Make it real not fantasy
Fantasy oooh yeah

Did you ever have a secret yearning
Don't you know it could come true
Now's the time to set wheels turning
To open up your life for you…

 

Podspiewuje sobie pod nosem.

Dzis dzien na odchamianie sie poraz kolejny…

Tym razem idziemy na „Czułostki”. Nie mogę się doczekac…jestem spragniona…

 

tulipanekgda : :
gru 04 2004 wstalam...we snie chyba mi odbilo?
Komentarze: 2

Wstalam rano i dokonalam przerazajacego odkrycia...

Ja nie tesknie...już i jeszcze!

Teraz czuje zlosc pulsujaca w skroniach...odechcialo mi się...

Z podkulonym ze strachu ogonkiem chodzilam zbyt dlugo...oczekujac z kazdej strony pasow...

Wystraszona, smutna z ogromem milosci w oczach.

Musial to być zalosny widok...już wiem...

Zbyt dlugo...

Wstalam, slonce swieci...zaczynam nowy dzien...

Nowy dzien bez Ciebie i lzej mi wiesz?!

 

Jeszcze mi lzej, teraz mi lzej...

I wiem, ze jeszcze kurewsko zatesknie i wcale się tego nie boje...

Zraniona ide w ramiona zycia...teraz ja będę grala a swiat będzie tanczyl...

 

Wspomnienia mnie wkurzaja...przechodze etap nienawisci. Czuje, ze jakis wazny etap omijam ale...tego chciales...

Potrafie powiedziec, ze kochalam, potrafie powiedziec, ze kocham i ze będę dlugo jeszcze kochala...ale nie wiem czy chcialabym tego od Ciebie.

Twoja milosc mnie bolala i rozdzierala serce!

 

Nie uwazam już co mowie...mogę być soba...bo taka się kocham!

Ty tylko możesz zalowac...

Przede mna dlugie 5miesiecy...cholernie teskne i dlugie.

Będę plakac, wyleje jeszcze morze lez...ale cos się skonczylo i nie chce mieć już nadziei...

Teraz zrobie cos dla siebie...

a jutro wstane, wyjrze przez okno i znow będzie slonce, tak tylko dla mnie...usmiechne się do siebie i nie będę patrzec wstecz...spojrze w przyszlosc...tam jest dla Ciebie miejsce...gdzies na pewno!

 

Twardzielka...pieprzona, klamliwa twardzielka...

Czas uprzatnac lazienke, będą goscie...

Czas na kawe...

Czas na mnie...

tulipanekgda : :
gru 02 2004 brak logiki, brak sensu...nadzieja!
Komentarze: 5

Spotkanie było mile...udalo się!

Naiwna ja!

Na drugi dzien jednak wszystko runelo ze zdwojona sila...

O dziwo teraz jakby było znacznie lepiej...

Ta szczerosc...wiem, ze mnie potrzebuje...

Nie jestesmy razem ale chyba wszystko idzie w kierunku poprawy, a przynajmniej tak się ludze. Zaczynamy się zaprzyjazniac...

Bo tego w  tym wszystkim zabraklo!

Tylko czasu malo...

 

Cieple slowa...troska, zainteresowania i spokoj...

Jednak boli mimo wszystko!

 

-Uśmiechnij się do mnie...powiedzialam

-Uśmiecham się na mysl o Tobie....

 

glupieje, naprawde nic nie rozumiem...z 1 strony nie chce z 2natomiast domaga się kontaktu, czulosci, pisze...

 

-To ten Krystian, którego pokochalam....taki był, gdzie on teraz jest?!
-Wybudowal sobie murek, ale chyba powoli go forsuje....


w sobote idziemy do kina (?!) czy ktos mi wyjasni po co to wszystko...
poddaje sie chyba...
jesli to gra to skonczy sie tragicznie...jesli to przedluzone pozegnanie bede cierpiec jak zbity i porzucony szczeniak...
moze zwyczajnie nie potrafimy odejsc...

tulipanekgda : :