Komentarze: 8
- nie wiem jak Ci to powiedziec, ale cala wies mowi, ze jestes pedalem!
- Kryska! Pedalem to ja byłem w wieku 12lat...
- ...?!
- No teraz to ja jestem stara, perwersyjna ciota!
Tak w skrocie wygladal mój weekend, bardzo udany zreszta!
Pogoda piekna, czego skutki czuje na wlasnej skorze (doslownie), piekna opalenizna, cialko wygrzane....towarzystwo ciekawe i dosc specyficzne...
Ja z Krystianem, dwie inne kolezanki ze swoimi chlopakami i 8 facetow....samotnych z wyboru, w sensie samotnych bez kobiety.
Na pierwszy rzut oka nie zorientowalismy się...do momentu wypadu nad rzeke, nad która każdy z nich rozebral się do naga paradujac posladkami i nie tylko na naszych oczach, zartowali, smiali się...
Caly weekend czulam się wyjatkowo komfortowo, czego nie można powiedziec o K, który tego weekendu spal bardzo czujnie. No coz, wpadl jednemu w oko! ja bez obawy moglam ise opalac i kapac bez strachu, ze zobacza piers...w koncu nikogo to nie krecilo :)
Jacek, organizator i kierownik zabawy bardzo sympatyczny, potrafil o sobie mowic wprost i bez ogrodek. Jak wszyscy zreszta...nie będę wam robic wykladu na temat gejow ale dowiedzialam się wielu ciekawych i mniej ciekawych rzeczy na ten temat.
Przesympatyczni ludzie!
Najbardziej zadziwiala mnie ich otwartosc i szczerosc wobec ans i samych siebie.
Tylko pozazdroscic!
Helmud szalenie przystojny facet...
Jacek konkretny i goscinny...
Krzysiek, ten akurat był Bi...bardzo spokojny i rozwazny
Darek obchodzil urodziny i przechodzil kryzys wieku sredniego...miał pupe wielkosci jednego mojego posladka...
Cala reszta sympatyczna ale mniej barwna.
Chetnie jeszcze tam pojade...nawet gdybym miala się tylko przejechac po to, by poplywac kajakiem i poopalac się, w takim towarzystwie i to jest excytujace.
W pracy rutyna daje się we znaki, zmeczenie i temperatura tez...zapominam jak mam na imie i ile mam lat...
Jestem spiaca i zmeczona a dzis dopiero wtorek!
Koniec miesiaca coraz blizej...dzien bez fajki tez...
Zyczcie mi powodzenia!