Komentarze: 3
Slonce zaszlo...wyszedl ksiezyc.
Wraz z nim tesknota i marzenia, choc jeszcze przed chwila byles obok!
Jakos tak blogo, blizej niesprecyzowana radosc w moim sercu gosci...
Blogo tak, tak spokojnie...
Może przez jutrzejszy dzien? W koncu jutro już piątek i upragniony weekend.
Na glowie recznik już nasiaka, powolutku robi się mokry, czas siegnac po suszarke.
Opalona skora ladnie wyglada w poswiacie monitora...
Zmeczone stopy nalezaloby wymasowac!
Już prawie w lozku, wtulana w posciel...już prawie...
Na chwile obecna to moje marzenie...banalne ale możliwe do spelnienia...
Choc jedno z wielu!
Suszarka w rece, recznik na podlodze....pizama w pogotowiu...ide!