Komentarze: 0
"Madrosc ludzi jest szalenstwem w oczach Boga.
jesli posluchamy glosu dziecka, ktore mieszka w naszej duszy,
oczy nasze znowu nabiora blasku"
"Madrosc ludzi jest szalenstwem w oczach Boga.
jesli posluchamy glosu dziecka, ktore mieszka w naszej duszy,
oczy nasze znowu nabiora blasku"
Jak ciezko wydac swoje pierwsze, zarobione pieniazki...heeeehe..
milo polechtac te swoja kobieca proznosc i kupic sobie cos fajnego....
...ale zeby tak jeszcze jakies drobne zostawaly:)
Nie jestem zwolenniczka dlugich zakupow...przymierzania, wybrzydzania itp
ale czasem lubie sprawic sobie odrobine przyjemnosci w ten sposob...
wiec chyba nie jestem 100procentowa kobieta co?! HIHIHI
Wiec jako niepelna kobieta mowie dobranoc i ide spac....
Dzisiaj mam obnizone poczucie wlasnej wartosci...
to chyba wina tej jesieni...zawsze tak dziwnie na mnie dziala...
naokolo szaro...wietrznie i smutno...
nawet niebo dzisiaj PLACZE....placze deszczem..
zimnymi, wielkimi kroplami deszczu....osadza sie na trawie, gdzie pozostanie do rana....
ROSA, ktora spijaja biedronki....zyciodajna rosa...
chociaz one sie ciesza z deszczu....
mnie dzisiaj przytlacza.....
Dzisiaj postanowilam sprawdzic na wlasnej (moze nie doslownie mojej)skorze dzialanie lodu...
...nalezy tylko possac przez jakis czas kostki lodu z mietowkami....
a potem dobrze sie bawic.....i ssac dalej...ale juz nie kostki...
Dzisiaj mi sie serduszko raduje...moze nie tak jak bym chciala...
ale ciesze sie, bo zaczynamy sie na nowo przyjaznic...
w ktoryms momencie nasza przyjazn sie gdzies zatarla...
ale ja wiem, ze niedlugo bedziemy mogli o sobie powiedziec NAJLEPSI PRZYJACIELE...
nie moge sie doczekac tego dnia....