Komentarze: 4
zawsze go mam...od zawsze nawet!
Taki wewnetrzny potwor, który codziennie czyms mnie straszy!
Dzis chyba trafil na kogos innego?
Dzis niczego się nie balam...bo jazda na gape i lek przed kanarem to nie to samo!
Zaczynam myslec, ze sama sobie stowrzylam tego potwora! To calkiem możliwe...
Od malego cos sobie wmawialam. Potwory, strachy, duchy...troche to ewoluowalo ale nadal wyglada dosc prymitywnie.
Taka duza dziewczynka! Wstydz się, wstydz!
Postanowione, od dzis zaczynam go unicestwiac...mam nadzieje, ze obejdzie się bez laleczki voodoo!
Może na poczatek jakis amulet?
Mam jedne pomysl...dobry humor, pozytywne myslenie no i ulubiona muzyka w tle!
Ide toczyc boj...tylko jeszcze uzbroje siew usmiech, no i może jeden glebszy na odwageJ