Archiwum grudzień 2003, strona 1


gru 19 2003 rosa
Komentarze: 10

...A ja rose mam na twarzy....

tulipanekgda : :
gru 17 2003 PUSTKA...
Komentarze: 23

Przychodzi czasem taki dzien, ze wszystko jest inaczej....
przychodzi...kazdego dnia towarzysza nam dzwieki, zapachy..odbieramy siwat wszystkimi zmyslami....
odglos klaksonu nadjezdzajacego auta...zamykanie drzwi...gwizdanie czajnika...spuszczanych powiek dzwiek...
zapach zapazonej kawy...swierzo obranej pomaranczy...
przychodzi czasem taki dzien...
Zazadalam dzisiaj od swiata by na chwile byl niemy..by na chwile stracil zapachy...odglosy...
...dzis wszystko jest inaczej....moje usta wyschly...nie czuja Twojego smaku...nie napinaja sie tak czesto....
nie chcialam dzis czuc zapachu meskich perfum...ktore udazaja mnie w nozdrza...i sponiewieraja moje powonienie...
nie chce by wkraczaly takie obce w moja prywatnosc..w moj prywatny zapis Twoich zapachow....
Twoich wlosow...dloni....policzkow...ust...rozgzanej piersi...zmruzonej powieki...
zapach twojej milosci...jej niemy krzyk...cieply dotyk...dzis mi tego wlasnie trzeba....
a dzis jak na zlosc..wszystko jest inaczej....
nawet kwiaty inaczej dzis pachnialy...kompletnie niczym...tesknota...dzis jestem nieczula na otaczajacy mnie swiat. On nie pachnie...nie ma dzwiekow...PUSTKA....
przychodzi czasem taki dzien....

tulipanekgda : :
gru 16 2003 procenty u fryzjera?
Komentarze: 34

Dzisiaj znow bez zasiegu...wczoraj ktos madry, ktos kogo kocham napisal mi abym zadbala o siebie...dokladnie wiedzialam, ze ma na mysli regularne posilki..jednak mialam ochote na nadinterpretacje.
Zrobilam sobie pare prezentow...kupilam dwie najseksowniejsze bluzki jakie zdolalam wygrzebac z wieszakow w sklepie..poszlam do fryzjera obiachac kudly i zafarbowalam na ans zulubiony kolor....
tak....to byl dosc mily dzien jesli chodzi o rozpuste i o dogadzanie sobie....
jesli chodzi o fryzjera...eh..bede chyba tam zagladala znacznie czesciej...dzis pierwszy raz  wzyciu strzygl mnie mezczyzna...ale jaki..szalenczo przystojny...gdy myl mi glowe chcialam aby trwalo to wieki...nie wiem czy to spowodowane tym, ze potrzebuje bliskosci, ze juz jakis czas nie mialam kontaktow z mezczyzna...o zgrozo! ale to bylo bardzo mile....dostalam szampana z okazji urodzin zakladu...do chwili obecnej wspominam place wplatane w moje wlosy, ktore sprytnie wsmarowuja jakies specyfiki aby lepiej sie ukladaly...ten taniec wsrod kosmykow byl ujmujacy....nigdy strzyzenie nie sprawilo mi tyle przyjemnosci....
tylko nie wiem do konca czym to bylo spowodowane....czy 2lampkami szampana z samego rana na pusty zoladek....czy tym, ze dawno mnie nie dotykal facet....
w kazdym razie bylo milo....samo wyjscie juz mniej....pierwszego kroka, jakiego zrobilam za drzwiami zakladu w nowej fryzurze postawilam dosc niefortunnie....hehe zaliczylam pierwsza wywrotke tej zimy...ale za to jaka radosc sprawilam dzieciakom, ktore akurtanie tamtedy musialy isc...a niech sie ciesza:] za nabijanie sie oberwaly sniezka...snieg wirowal...tyle platkow tancowalo w powietrzu..to byl ich pierwszy i ostatni taniec....jakze sliczny!
Podczas gdy tak pedzilam do domu a snieg oplatal moja buzie....nogi nieposluszne slizgaly sie zrobilo mi sie tak jakos...nostalgicznie...jak ja bym chciala ulepic z nim balwana...jak bym chciala obrzucic go sniezkami...pojsc na sanki....jak bym chciala lapac platki sniegu na jezyk...jak bardzo....

tulipanekgda : :
gru 15 2003 zazdrosc...
Komentarze: 10

Ehhh mezczyzni..oni za grosz wyczucia nie maja! Ja jeszcze nie przywyklam do zaistnialej sytuacji a on mnie naraza na dodatkowy stres...dwa dni nie mial zasiegu bo jak sie okazalo na Baltyku hulal sztorm....dzisiaj wreszcie sie odezwal i zamiast napisac cos podnoszacego na duchu z zimna krwia pisze...

(...)mordko dwa dni sztormowalismy...fale pozrywaly zabezpieczenia od zaladunku, samochody zniszczone!Bylo strasznie...nigdy w zyciu czegos takiego nie przezylem...przesle Ci zdjecia co sztrom zrobil ze statkiem(...) 

Powiedzcie sami...to totalny brak wyczucia....ja i tak przez niego schudlam 4kg....pale znacznie wiecej i czasem jestem nie do zycia...ale nie czekalam na takiego smsa...teraz boje sie znacznie bardziej...uswiadomil mi jak grozny moze byc ten zywiol....zreszta dzisiaj duzo sobie uswiadomilam...
Z kazdym dniem, z kazdym dniem samotnosci...coraz bardziej zdaje sobie sprawe z tego, ile ten chlopak musi miec w sobie zaparcia, ile odwagi i cierpliwosci....z kazdym dniem lepiej poznaje siebie, swoje reakcje i uczucia...
Czasami sa chwile kiedy mam ochote poprostu odejsc....rzucic to wszystko i zaczac cos od nowa..jednak nie na tym  polega milosc...partnerstwo...czasem wszystko wymaga wyzeczen..poswiecenia...czasem boli...
najgorsze sa chwile kiedy nie mamy ze soba jakiegokolwiek kontaktu....umowilismy sie, ze jak tylko bedzie mial sposobnosc to pusci mi chociaz jednego, krotkiego sygnala na komorke....nie koniecznie sms...
ale jakie ja katusze znosze gdy telefon milczy..albo gdy w sluchawce slysze....ABONENT CZASOWO NIEODSTEPNY....za kazdym razem w innym jezyku....
czasem sie z tego smieje....jednak czesciej mi gardlo sciska....z takim utesknieniem czekam smsa...sygnala...z takim utesknieniem czekam powrotu...
co wieczor spogladam w niebo i prosze gwiazdy by kolysaly go do snu....
prosze ksiezyc aby czuwal nad jego snem...
patrze w ta czern, wyszywana gwiazdami i szukam...moze gdzies ujrze jego odbicie....choc na chwilke....
znow jestem zazdrosna o wiatr, ze moze muskac jego wlosy...ze co dzien glaszcze go po policzkach...
zazdrosna jestem o deszcz, ze moze sie skraplac zlotymi koralami na jego twarzy....
zazdrosna o posciel, ze co noc tuli go dokladnie....
zazdrosna o jego recznik...
zazdrosna o szczoteczke do zebow....
wkoncu zazdrosna o jego slipy...ze pieszcza to, co moje...
zazdrosna o jego sweter, ze ogrzewa gdy mu zimno....
zazdrosna o morze, ktore mi go odebralo!

tulipanekgda : :
gru 15 2003 2dni sztormu..
Komentarze: 11

Probuje sobie wyobrazic co czules przez te ostatnie dwa dni i chyba nie potrafie....
wiesz, chyba tesknie zbyt samolubnie, zdaje mi sie, ze tylko mnie boli Twoj wyjazd...ze tylko ja tesknie..a ty nie masz na to czasu, jednak zapomnialam, ze i ty tesknisz tym bardziej, ze z dala od domku..od mamy...przepraszam za ta samolubnosc! tak bardzo tesknie..tak bardzo Cie kocham, ze czasami wylazi ze mnie taki samolubny potwor...czasem sie nad soba uzalam...ale wiem, ze to wszystko dla NAS...
dzisiaj zdalam sobie sprawe z tego, ze to ja jestem w tej lepszej sytuacji...zostalam w domu..we wlasnym pokoju...z rodzina..z przyjaciolmi....tesknie tylko za Toba...a ty tesknisz za wszystkim. Zapomnialam sie na chwile....przepraszam...

tulipanekgda : :